czwartek, 24 listopada 2011

Aspekty biznesowe tworzenia oprogramowania w chmurach - jak zarabiać na chmurze?

Po raz drugi dane mi było zająć stanowisko na temat biznesowych aspektów tworzenia oprogramowania (na platformie Windows Azure) w chmurach. W trakcie seminarium „Tworzenie aplikacji w chmurze obliczeniowej - Aspekty techniczne i biznesowe”, Warszawa 23-24 listopada 2011 poprowadziłem prezentację „Aspekty biznesowe tworzenia oprogramowania w chmurach - jak zarabiać na chmurze?


To już 6 platforma, w budowaniu, której współuczestniczę (poprzednie to mainframes, mini-komputery, PC-ty, serwery budowany na PC-tach, urządzenia mobilne). Mogłem przedstawić swój punkt widzenia na różne role wypełniane przez ISV (Independent Software Vendor): ostrożny, konserwatysta, broker, naśladowca, innowator jak i modelowe wykorzystanie chmury dla tworzenia aplikacji
biznesowych (scenariusze użycia).

Osoby zainteresowane prezentacją proszę o bezpośredni kontakt.


środa, 9 listopada 2011

TFS 11 w chmurze

W trakcie XXXVIII Spotkania Forum Architektów i Programistów, które odbyło się w środę, 9 listopada 2011 w Warszawie wygłosiłem prezentację „Application Lifecycle Management z nowym Visual Studio 11”. Miałem okazję po raz pierwszy publicznie zaprezentować TFS 11 w chmurze http://tgolonka.tfspreview.com i projekty, którymi zarządzam.

Użytkownikiem TFS 11 w chmurze jestem od września 2011 – konferencja BUILD 2011 w Anaheim.
Działa perfekcyjnie. Jestem pod wrażeniem nowego, webowego Team Explorera (w technologii ASP.NET MVC) i nowych narzędzi, które pojawiły się w wersji preview Visual Studio 11.

Dobrze wróży! Z niecierpliwością oczekuję wersji beta, a potem RTM.

Osoby zainteresowane prezentacją proszę o bezpośredni kontakt.

sobota, 29 października 2011

Czekać, czy już zarabiać na chmurze?

To temat, sesji, którą przeprowadziłem w trakcie konferencji Microsoft Technology Summit, we wtorek 18 października w Warszawie. Michał Tomaszkiewicz, redaktor portalu ITReseller.pl zrelacjonował ją na żywo.

wtorek, 13 września 2011

Windows 8 – pierwsza odsłona – na gorąco z Anaheim

2.5h Sesja Generalna Steven’a Sinofsky’ego na konferencji //BUILD/ to kolejna odsłona systemu Windows 8. Zachwyt powszechny. „Microsoft wraca do gry” do najczęściej powtarzane komentarze.



Zaprezentowana wersja ma status „Windows 8 Developer Preview”. Do bety, czy wersji handlowej wiele się może zmienić. Na jeszcze lepsze. Co zachwyca? Pięć elementów, które na mnie zrobiły szczególne wrażenie:



1. Great User Experience. Takiej interakcji użytkownika, system operacyjnego I palikacji jeszcze nie widziałem. Rozwiązania proponowane dotychczas (w tym przez konkurencję np. Apple, Google) pozostają daleko w tyle. Ekran dotykowy (ale jak?) do wszystkiego, kalwiatura i mysz przestaje być potrzebna.


2. Pełna integracja systemu z tym co chmurze (nie ma znaczenia, czy zdjęcie mam na twardym dysku, czy na SKY DRIVE po prostu je wyświetlam).


3. Szybko, szybko i jeszcze raz szybko. Steven Sinofsky pokazał jak Windows 8 działa na starym sprzęcie i o ile jest szybszy od Windows 7. Mniej pamięci operacyjnej. Mniej działających procesów. Pełna integracja z funkcjami sprzętu (akceleracja sprzętowa). Maksymalna oszczędność energii. Różne procesory.


4. Programowanie (Metro Style Apps) nigdy nie było tak szybkie i łatwe. Nowa warstwa systemowa (WinRT) dostarcza klocki, o ogromnych możliwościach działania (to system a nie aplikacja zapewnia wiele użytkowych możliwości). Przeniesienie aplikacji SL2 z Windows 7 na SL działający na Windows 8 automatyczne. Jeżeli sami podmienimy kontrolki na te z Windows 8 w kilka minut otrzymujemy „bogatą” i w pełni Metro Style Apps. Jeden kod generuje aplikację na PC (czy tablet) czy na Windows Phone 7. To deweloper decyduje, w jakim języku chce pisać. Język na znaczenie wtórne.


5. Systemowa synchronizacja w locie. Nie ma znaczenia, czy pracuję na tablecie, WP7, czy PC – konfiguracyjna zmiana czy dane - widziane i dostępne są wszędzie …


Spróbujemy na własnych tabletach dzisiaj wieczorem!









poniedziałek, 12 września 2011

//BUILD/windows 24h przed rozpoczęciem konferencji

Ciągle jestem przekonany, że Microsoft przygotował coś wielkiego! Jako uczestnik BUILD 2011 odebrałem swój konferencyjny identyfikator i 16 stronicową broszurę. To całe wyposażenie uczestnika konferencji. Żadnych zbędnych toreb, CDs, długopisów, materiałów od sponsorów.

Nawet dla nas, zarejestrowanych uczestników konferencji jej program dalej jest tajny. W agendzie bloki „Keynote”, „Big Piture”, „Session” – żadnych tematów, nazwisk prelegentów. Czy więc szykuje
się duże uderzenie Microosft?

Co pokażą producenci sprzętu? Wiemy, że będą (są specjalne obszary w części wystawowej). Notebook XXI wieku, tablet (slice), telefon, coś zupełnie innego? A może wszystko na raz – sterowany palcem laptop, slice, telefon. To, co mnie fascynuje w przypadku Amazon - to fakt, ze nie ma znaczenia, czy czytam książkę na Kindle, PC, czy iPadzie to zawsze jestem w tym samym miejscu. Tyle tylko, że z każdym urządzeniem związana jest zupełnie inna filozofia pracy.

Start //BUILD/windows we wtorek 13 września, o 9:00 rano (18:00 w Polsce).


10 lat później

Bynajmniej nie o 10 rocznicy ataku na Trade World Center chcę napisać, mimo iż przebywając w tych dniach w USA również i ja w nich uczestniczyłem.


Jestem w Anaheim w Kalifornii. Dzisiaj rozpoczynają się moje obowiązki na konferencji BUILD 2011 poświęconej systemowi Windows 8 …


Ale … 10 lat temu- 13-16 lipca 2001, tu w Anaheim uczestniczyłem w innej, bardzo ważnej dla mnie konferencji - FUSION 2001. Wyznaczyła ona kierunek dla rozwoju branży IT na 10 lat. Ten okres się kończy. Era tzw. .NET wypełniła swoją rolę. Mamy tego świadomość. Dlatego tu jesteśmy, by trzymać rękę na pulsie i podążać w kierunku, w jakim informatyka będzie się rozwijać przez następne 10 lat?


W jednym z wywiadów dla mediów elektronicznych na pytanie: „Od kiedy interesujesz się technologią Microsoft .NET i co Cię do niej przekonało?” odpowiedziałem:


[..] W czerwcu 2001 roku byłem na konferencji FUSION w Anaheim, w Kalifornii, na której Bill Gates miał główną prezentację nt. rewolucji „xml web services” – tak się to wtedy nazywało i „.NET platform”. Ja mu uwierzyłem. Było bardzo wielu sceptyków. To, że uwierzyłem być może wynikało to z moich doświadczeń (marzyły mi się aplikacje dla przedsiębiorstw dostępne w przeglądarce, niewymagające aktualizacji na CD, gdy ministerstwo finansów zmienia zasady naliczania podatku VAT). Miałem też duże zaufania do Billa Gatesa. Od 1996 przynajmniej raz w roku słuchałem go na żywo i zawsze inspirował mnie do korekty planów działania. [..]



Tym razem pewnie nie będzie Billa Gatesa, ale będą jego idee. Wierzę, że Windows 8 zmieni nasze przyzwyczajenia korzystania z komputerów (pc-tów, laptopów, tabletów, telefonów, kiosków elektronicznych). To kolejny ważny krok – na miarę przejścia od DOS do Windows. Tylko nazwa "Windows 8" w tym kontekście wydaje się być mało fortunna.

środa, 11 maja 2011

Konkurs „Twoja firma, Twoja szansa na sukces” - rozstrzygnięty

W trakcie gali konkursu „Twoja firma, Twoja szansa na sukces” w doborowym składzie jury wybraliśmy 3 najlepsze prace konkursowe. Nie było łatwo.

Jako laureatów wskazaliśmy:
1. BCM Logic, aplikacja BCM Logic Bussines Availability
2. GPC, aplikacja Nioovo.com
3. Cognitum, aplikacja MediaMon

W rzeczywistości więcej prac zasługiwało na podium, ale były na nim, tylko 3 miejsca.

czwartek, 14 kwietnia 2011

VS 2010 – rok później (VS 2010 one year later)

W tych dniach mija rok od premiery Visual Studio 2010. Nieprawdopodobne jak szybko płynie czas.

Z jednej strony spotykam klientów, którzy wciąż używają VS 2008, a moją odpowiedzią na ich problemy jest „Zróbcie migrację do VS 2010, bo to zostało już rozwiązane rok temu. W wersji 2010”.


Z drugiej VS 2010 dzisiaj, w kwietniu 2011 jest inne niż rok temu. Nowe możliwości dla budowania aplikacji w chmurach, czy dla WP7 (Windows Phone 7), nowe templates dla zarządzania projektami, integracja z Project Server … I wiele innych zmian.


Nie zasypiajcie. Nie chodzi mi oto, by być „na bieżąco” (up to date). Chodzi o to, by pracę wykonywać lepiej (jakość), taniej (budżet) i szybciej (harmonogram).


A w tym zmieniające się VS 2010 może nam wszystkim pomóc!

niedziela, 3 kwietnia 2011

Przed polskim finałem Imagine Cup 2011 w kategorii Projektowanie Oprogramowania

Obejrzałem i oceniłem wszystkie prace konkursowe 2011. Jak napisałem uprzednio na facebooku - „wiele godzin pracy, ale jak ciekawej pracy!.

Czym charakteryzowały się prace w konkursie IC 2011 w kategorii Projektowanie Oprogramowania na tym etapie? Najważniejsze 5 grup to:


1. Poważne problemy i duże inżynierskie projekty – związane z ochroną środowiska, zapobieganiu powodziom (rok 2010 ciągle mamy w pamięci), optymalizacją ruchu samochodowego, by skrócić czas przejazdu i zmniejszyć emisję CO2 czy wykrywaniem osób poszukiwanych na lotniskach.


2. Windows Phone 7, to urządzenie, które może ułatwić nam życie (zarządzać personalnym budżetem, komunikacją, zdrowiem, aktywnością życiową). Jedna z aplikacji otrzymała moją rekomendację „a może już dzisiaj umieścić na marketplace?”


3. Prace poprzedzone badaniami, czy duży wkład pracy algorytmicznej – czasem aż za duży, że nie wystarczało czasu, by rezultaty zaimplementować dobrze i oprawić w ciekawy interfejs.


4. Pójście w chmurę (etykieta nowoczesności?).


5. Integracja oprogramowania i urządzeń w ochronie zdrowia.


Jestem pod wrażeniem "oprawy". Wiele z przygotowanych przez zespoły „filmików” z dużą przyjemnością zakwalifikowałbym na finał krajowego konkursu multimedialnego. Ciekawy pomysł na scenariusz (a nie jest łatwo w 2-3 minuty skutecznie przedstawić, gdzie leży problem). Dobry efekt pracy reżysera i operatora (ciekawe ujęcia). Realistyczna scenografia (w domu, na uczelni, na ulicy). Do tego aktorzy, których naturalność była mocną stroną. Na koniec interesujące połączenie efektów wizulanych z muzyką (legalności użycia muzyki nie sprawdzałem).Może za rok pojawi się „nagroda jurorów” za najlepszy materiał audio-video?


Regulamin konkurs dopuszcza tylko 10 mogło zespołów do następnego etapu (wyniki). Organizatorzy konkursu nie wymagali jednak od nas, sędziów by wskazać dokładanie 10 zespołów. Wskazałem 17 kandydatów i szkoda, że kilku prac, które też mi się podobały nie zobaczę w Warszawie. Nie będę mógł porozmawiać z ich twórcami. I pewnie nie jest to tylko mój pogląd.


Ale takie są wymogi tego konkursu.


Prywatna refleksja: Mam wrażenie, że studenci startujący w IC 2011 mają nie mniejszą wiedzę inżynierską niż ich koledzy w latach poprzednich (to już moja, siódma edycja konkursu). Na pewno aktulaną! A technologie informatyczne zmieniają się szybko. Moim zdaniem od swoich poprzedników są lepiej przygotowani do startu w zawodowe życie. Doceniają wagę problemu, wiedzą jak w procesie innowacyjności ważny jest pomysł. Że rezultaty pracy „trzeba dobrze opakować” (interfejs aplikacji, czy prezentacja) by przebić się na rynku, czy po pieniądze inwestora. I lepiej posługują się językiem angielskim. To dobrze wróży nie tylko dla konkursu, ale również dla gospodarki.


Zespoły, które nie zmieściły się w „10” już dzisiaj mogą planować - co i jak za rok? Warto. To szybkie wejście na rynek IT w Polsce/świecie. Są rezerwy! Oto przykład. Jeden z zespołów zaproponował dwie internetowe kamery na niebezpieczne (dla małego dziecka) miejsce w pokoju. A jest 2011 rok i mamy Kinect, który taki scenariusz pozwala zrealizować lepiej, efektywniej i mniejszym nakładem pracy. Nie wyważajcie otwartych drzwi! Integrujcie, to, co jest, dokładając coś swojego. Pomysł musi poprzedzać implementację.


Duży projekt, czy mały projekt? Małe jest piękne. I może zawierać w sobie ogromny potencjał biznesowy.

piątek, 28 stycznia 2011

Na ile jesteśmy kreatywni/innowacyjni? Czy chcemy na tym zarabiać?

Piątek, 28 stycznia 2011. Tuż przed feriami zimowymi w Małopolsce. W Krakowie ogromne korki.

A jednak znalazłem coś pozytywnego. Wysłuchałem wykładu Dan Rosensweig’a dla studentów Standford University. Charyzmatyczna postać. Wspomniał „pewnego” Polaka, który zainspirował go do ….

O tym, że jesteśmy kreatywni mam okazję przekonać się wielokrotnie. Od ponad 30 lat. Cieszy!

Co martwi? To, że inni (jak Dan Rosensweig) zarabiają na tym pieniądze …

A jednak? Jest, co raz lepiej. Mimo okropnych korków dojechałem do domu i …

Mój WP7 pokazał, że już ponad 100 aplikacji zostało zgłoszonych w konkursie TWOJA FIRMA TWOJA SZANSA NA SUKCES (o konkursie pisałem w poprzednim poście).

Dzisiaj - styczeń 2011 - nie tylko mamy pomysły, ale również determinację, by na tym zarabiać.

A ja wierzę, że idą za tym duże pieniądze.

czwartek, 27 stycznia 2011

Dwie rekomendacje dla uczestników Konkursu Azure

Ponieważ moje nazwisko pojawiło się na liście jurorów konkursu TWOJA FIRMA TWOJA SZANSA NA SUKCES (popularnie zwanego Konkursem Azure) otrzymuję wiele zapytań - zarówno od firm, które już zarejestrowały swój udział jak i tych, które odkładają to na ostatnią chwilę (termin rejestracji to 31 stycznia 2011, godz. 14:00).

Podstawowe dwa pytania to:

1. Jak zacząć budować przyszły model biznesowy?

2. Jak osiągnąć zawarty w nazwie konkursu sukces?

Ad. 1 Tu rekomendacją może być książka „Z serwerów w chmury … Windows Azure Platforma Cloud Computing dla programistów”. Tytuł może być mylący. Książka adresowana jest nie tylko do programistów. Rozdział pierwszy - „Komu potrzebna jest chmura” (autorstwa Piotra Cichockiego) pomoże odpowiedzieć na pytanie – „Dlaczego chmura?”. Rozdział trzeci - „Twoje pierwsze konto” (autorstwa Michała Żylińskiego) to wprowadzenia do liczenia kosztów (i przychodów).

Ad. 2 Ponieważ prawdziwym innowatorem w branży IT byłem 20 lat temu odwołam się do rad Aaron’a Levie, Box.net, z którymi identyfikowałem się wtedy (choć podświadomie) i dzisiaj:

1. Zajmuj się tym, co nie było możliwe trzy lata temu,

2. Rób to, co jest bardzo pasjonujące,

3. Nie zagadaj się na kompromis,

4. Jeżeli jesteś zadowolony, to być może nie zajmujesz się tym, co należy?,

5. Nie przygotowuj swojego nekrologu zbyt wcześnie.

Tym, którzy znajdą czas, by wystartować w chmury życzę biznesowego sukcesu!

wtorek, 25 stycznia 2011

Insights Discovery – Set of Tools to Improve Soft Skills and Communication Skills

Tym razem, o „miękkim obszarze” moich umiejętności, jako coach, konsultant, trener.


Konferencja - III Konferencja Akredytowanych Konsultantów Insights Discovery, która odbyła się w hotelu Revita, w Józefowie k./Warszawy, 10 stycznia 2011 była dla mnie okazją do:


1. Wymiany doświadczeń z innymi konsultantami w budowaniu efektywnych zespołów i przełamywaniu barier porozumiewania się,


2. Poznania nowych narzędzi: Team Effectiveness (budowanie i rozwój efektywnych zespołów) i Sales Interim – krok do przodu w stosunku dotychczasowych warsztatów dla handlowców opartych o rozdział „Skuteczna sprzedaż” w Profilu Indywidualnym,


3. Szybkiego wejścia w „Personal Transformation” – nowa autorska metoda osobiście zaprezentowana przez Andi Lothian’a,


4. Publicznej prezentacji swoich doświadczeń w trakcie wygłoszonej przez mnie prelekcji - „Narzędzia Insights Discovery w procesie transformacji dynamicznie rozwijającej się spółki - studium przypadku”



Dużą inspiracją do dalszej pracy - jako coach, konsultant, trener była osobista rozmowa z Andi Lothianem, twórcą metody Insights Discovery, bardzo charyzmatyczną osobowością.


(zdjęcia wykonane przez Aleksandrę Drabik-Drabicką)

Odświeżyłem też swoją akredytację na kolejne 3 lata (dowód załączam).


W minionych 3 latach w prowadzonych przeze mnie warsztatach i coachingach nt. „Przełamywania barier skutecznego porozumiewania się” i „Budowanie efektywnych zespołów” opartych o narzędzia Insights Discovery uczestniczyło ponad 100 osób. Mam nadzieję, że odświeżenie akredytacji pozwoli mi podwoić tą liczbę.

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Innowacyjność, czy jest miejsce dla nauki?

W trakcie towarzyskiego przyjęcia związanego z otwarciem nowego ciekawego miejsca w Krakowie (Winiarnia i Winoteka, Kraków, św. Tomasza 7 - polecam) wdałem się w rozmowę na temat innowacyjności.


Pani prof. UJ próbowała „przyprzeprzeć” mnie do muru pytaniem „A co to jest innowacyjność?”. Zgrabnie wyrecytowana formułka (ostatnio dużo publicznie mówię/wykładam na ten temat) – „W branży IT innowacja, to zmiana, oparta na technologii informatycznej, która niesie z sobą wartość dla tego, który ją używa.” i model 3xI (patrz rysunek poniżej)

przyniosły kolejne pytanie, które miało mnie „przygwoździć” „A gdzie tu miejsce dla nauki?”.


W rzeczywistości model 3xI (Idea – pomysł, Implementation – przekształcenie pomysłu w szeroko tego słowa znaczeniu „produkt”, Infusion – dotarcie to użytkowników) może zawierać w sobie wielkokrotny łańcuch 3xI (patrz rysunek poniżej)
Na wyjściu pierwszego jest efekt badań lub dopracowana technologia, która generuje zysk dla konkretnego przedsiębiorstwa (daje przychody, zyski, przewagę konkurencyjną), które na bazie innowacyjnej technologii tworzy innowacyjny produkt (może być to innowacyjność zarówno konceptualna – nowy produkt lub odtwórcza – innowacyjnie inny niż podobne). Niezależnie jak długi byłby łańcuch składający się z elementów 3xI pomiędzy kolejną „Infusion” a „Idea” musi pojawić się wartość.


Udało mi się panią profesor przekonać. Być może pomogło w tym dobre wino.


Model i rysunki inspirowane prezentacją Davida Chappella, Konfrencja Microsoft TechED 2010, New Orleans, LU, USA, czerwiec 2010.

środa, 19 stycznia 2011

„Wielki krok” wykonany - ERPico w chmurach Microsoftu

Z dużą przyjemnością informuję, że wzmiankowana przeze mnie aplikacja do zarządzania i księgowości dla segmentu SME (Small and Medium Enterprise) ERPico przeszła testy Windows Azure i testowo jest udostępniana w „chmurach - na serwerach Microsoft. Miałem okazję symulować działania tej klasy przedsiębiorcy i wystawić kilka dokumentów. Ani przez moment nie odczułem, że aplikacja nie jest zainstalowana na moim notebooku (czytaj: działa bardzo szybko). Nowoczesny interfejs sprawia dużą przyjemność pracy. Cieszę się bardzo, że Zbyszek Gajewski (i jego partnerzy) przejmują godnie pałeczkę. To już 21 lat od czasu, kiedy w CDN dla segmentu SME tworzyliśmy pierwsze aplikacje biznesowe (z dalej obecnej na rynku serii zwanej nie tak dano jeszcze „CDN Klasyka”). Ten (ERPico) i tamten sprzed 21 lat (Książka Podatkowa) komputerowy program - mając coś wspólnego w sobie – to coś, co parafrazując dość luźno słowa Neila Armstronga (Apollo 11) śmiem nazwać „wielkim krokiem”.



Nowa odsłona Gry „Wieża Eiffla – Zarządzanie Projektami”

Mój kolejny klient chciał się skupić nie na metodach pracy zespołów, ale na narzędziach wspomagających zarządzanie projektami. Nową odsłonę warsztatu nazwałem „Wieża Eiffla – wspomaganie zarządzania projektami narzędziami informatycznymi”.


Do narzędzi, które dotychczas wykorzystywałem w trakcie „klasycznego” warsztatu „Wieża Eiffla”:

  • SharePoint Portal (kolaboracja zespołu, repozytorium zawierające szablony niezbędnych dokumentów projektowych),
  • Project (harmonogramowanie, raportowanie postępów, monitorowanie realizacji projektu),
  • Excel (lista zadań – WBS, budżet, rejestr ryzyka),
  • Word (Wizja, Karta Projektu),
  • PowerPoint (prezentacja Karty Projektu dla zamawiającego, prezentacja postępów po 4 tygodniach projektu),

doszły trzy nowe narzędzia informatyczne:

  • MindManager - tym razem nie Microsoft, a Mindjet (przygotowanie koncepcji definiowanie projektu),
  • OneNote (jak wyżej),
  • Visio (tu specyficznie - przygotowanie jednego z produktów projektów zamówionego przez dział marketingu – instrukcja dla Wieży Eiffla – w wersji dla 2 osób).

Zmieniony warsztat wymagał 2 dni zajęć. Spodobał się. Uczestnicy „znaleźli” wartość w narzędziach i po warsztacie zgłębiają tajniki ich używania. Należy zaznaczyć, że dla wielu z nich warsztat był pierwszym kontaktem z SharePoint Portalem, Project’em, MidManager’em, OneNote’m.

sobota, 15 stycznia 2011

Czy Apple ma prawo do posługiwania się terminem „App Store”?

Apple Store”, a „App Store” to duża różnica! Działania firmy Apple związane z iTuneStore/AppStore były innowacyjne (pokazuję to jako przykład w trakcie swoich wykładów). I była to innowacyjność konceptualna. Dla klientów kupujących aplikacje dla iphone/ipad/ipod touch „App Store” znaczyło „Apple Store”,

Jednak wiele firm (w tym Microsoft, Samsung, Nokia i kilka innych) postanowiły pójść dalej. Innowacyjnie (to tzw. innowacyjność przyrostowa). I okazuje się, że Applle zawłaszczył powszechnie używany termin "app" (applications). A więc? Proces sądowy? Zaczął Microsoft. Moim zdaniem słusznie.