czwartek, 9 października 2008

O zarządzaniu ryzykiem na MTS 2008

Kończy się konferencja Microsoft Technology Summit 2008, która wtorek-środa (8-9 października) odbywała się w Pałacu Kultury i Nauki. Duży wysiłek z strony organizatorów, ogromny tłum uczestników (potwierdzający dwie tezy – technologie Microsoft są bardzo ważne; PKiN nie nadaje się na tego typu konferencje).
Miałem swoje trzy grosze. Moja sesja „Efektywne zarządzanie ryzykiem bez/z Team Foundation Server 2008?” zgromadziła grubo powyżej 200 osób (sala o 279 miejscach była silnie wypełniona).
Nie lubię prowadzić prezentacji w ciemnych (to było wręcz czarne) , dusznych pomieszczeniach, jednak zgromadzanie na sali uczestnicy MTS 2008 sprawili (sympatyczna atmosfera, salwy śmiechu), że poszło jak z płatka.
Email, jaki dostałem (przed dojechaniem do domu) – „[..] Na wstępie chciałbym pogratulować świetnej dzisiejszej sesji na MTS! [..]” jak i oceny, które miałem okazję zobaczyć na konferencyjnym serwerze potwierdziły, że sesja była potrzebna i ważna … Sympatyczną recenzję zamieścił na swoim blogu Michał Wolski. O samym MTS pisać nie musze, zrobił to bardzo obszernie portal windowshosting.pl.
Przed prezentacją postanowiłem, że będzie mój ostatni MTS w Pałacu Kultury i Nauki. Jeżeli złamię to postanowienie, to ze względu na uczestników, a nie organizatorów.

1 komentarz:

PanJaBu pisze...

Bardzo dobre i merytoryczne wystąpienie.
Chciałbym jeszcze Pana zobaczyć na kolejnym MTS.
Co do wystąpienia to do pełni szcześcia zabrakło mi dwóch rzeczy:
-ryzyko może mieć także pozytywny wpływ na projekt i czasem warto prowadzić działania maksymalizujące jego wystąpienie (np. w Polsce developerzy budowlani prowadzili działania związane z podbijaniem cen poprzez agencję publikujące swoje badania rynkowe)
-jakiegokolwiek powiązania pomiędzy siecią projektu a ryzykami. Jak dla mnie taki związek istnieje, już od chwili identyfikacji. Czasem radzenie sobie z ryzykami w projekcie skutkuje dodatkowymi zadaniami w sieci, czasami uwagami do zadań a innym razem odnotowaniem do przyszłego monitoringu.