W trakcie drugiego dnia konferencji MIX’09 w Las Vegas miał swoją premierę Internet Explorer 8. Tym razem nie uczestniczyłem w beta programie, moje zaskoczenie było duże. Nową wersję przeglądarki Microsoft zaprezentował osobiście Dean Hachamovitch, General Manager odpowiedzialny za Internet Explorer. Od premiery przeglądarka jest dostępna do pobrania ze strony dla systemów Windows XP SP2 and SP3, Windows Server 2003 SP2, Windows Server 2008, Windows Vista (RTM), SP1 and SP2, w 25 wersjach językowych (w tym polskiej). Skorzystałem z przerwy na lunch, by na moim podróżnym netbooku (Windows XP) - HP Mini Vivienne Tam zainstalować IE8. Instalacja przebiegła bezproblemowo, choć trwała ok. 20 minut – między innymi ze względu na skanowanie przed zagrożeniami komputera.
IE 8 jest bezpieczniejszą przeglądarką (ze względu na wbudowane mechanizmy zabezpieczeń). Działa szybciej, co widać. I to nie tylko w stosunku do swojego poprzednika, ale również w stosunku do Firedox, czy Chrome (nie mierzyłem, ale wierzę w rezultaty testów, które pokazał Dean Hachamovitch – najgorzej wypadł Chrome). I zawiera wiele ergonomicznych ulepszeń. Oczywiście od razu zainstalowałem dodatki. Po pierwsze do wyszukiwania (jeden wspólny pasek) – Google, Wikipedia, GoldenLine itd. (LiveSerch jest standardem). Urzeka kontekstowe wyszukanie - np. mapy na podstawie zamieszczonego na wyświetlonej stronie adresu (Microsoft nazywa to akceleratorami). Powrót do zamkniętych stron wymaga tylko jednego wciśnięcia myszy.
IE 8 pamięta (i podpowiada) ostatnio odwiedzane strony. Prywatnego trybu nie testowałem, ale zrobię to przy pierwszej okazji korzystania z ogólnie dostępnego komputera. Warto spróbować!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz