Trzy dni w kwietniu, razem z Marcinem Książkiem spędziłem w Gliwach. Wspieraliśmy dwie polskie firmy IT w implementacji technologii określanej, jako „Team System”.
Jeden dzień poświęciliśmy na przegląd technologii i narzędzi (spojrzenie kierownika projektu i dewelopera), dwa dni na praktyczne warsztaty (dzięki praktyce z zagranicznych warsztatów zbudowanie laboratorium dla 12 osób i tyluż stacji roboczych zajmuje nam mniej niż 2 godziny).
Poprzedni taki warsztat dostarczyliśmy klika miesięcy temu … Świat zmienia się.
Oto moje refleksje:
1. Upływ czasu nie poprawił ani percepcji (czy znajomości) technologii skupionych wokół TFS 2008. Dalej są potrzebne i potrzebują by je wspierać na etapie wdrożenia
2. Czas płynie, pojawiają się nowe trendy i narzędzia … Czasem wstyd mówić – to będzie w wersji w 2010.
3. Z dużą satysfakcją pracuje się w firmie, która ma wysoką kulturę, mądrych, doświadczonych i zaangażowanych w zmiany pracowników.
Jeden z uczestników naszych warsztatów w ankiecie podsumowującej, anonimowo napisał:
Kompletne, konsekwentne perfekcyjne usuwanie problemów podczas warsztatowych ćwiczeń. Imponująca wiedza. B. dobre trzymanie się czasu. Motywujące. Super!
W skali 1-9 (8- b. dobrze; 9 –super) oceniono nas we wszystkich kategoriach (ważność tematu, kompetencje konsultantów, sposób przeprowadzenia warsztatu) grupo powyżej 8.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz