czwartek, 3 kwietnia 2008

Prywatne „europejskie” przedsiębiorstwo (European Private Company EPC)

Nie “nacjonalistycznie” polskie, a europejskie. Z polskim kapitałem, ale otwarte na potrzeby wszystkich państw Unii Europejskich.
Uczestniczyłem w konsultacjach na ten temat. Jeździłem po Europie, by wyartykułować mój, ale polski głos zarazem. Komisja europejska zaproponowała reguły dla takiego przedsiębiorstwa.
Dotarły do mnie słowa podziękowania …
[..] As you will see, the outcome is very much in line with the input you gave, welcoming the idea of a statute for a European Private Company and highlighting not only diverging national company laws but also other factors – including diversity of tax, social and commercial provisions, language and cultural differences, inconsistent VAT systems and fragmented IP protection - as significant obstacles to cross-border activities.
In short, your feedback was really valuable and taken very seriously by the Commission!
[..]
Thank you all again for your input – you really made a difference in this important project!
Kind regards,
[..]
Jestem zadowolony, mimo iż mam świadomość, że w kraju (piszę to będąc jeszcze na Łotwie) grupa niezadowolonych nie koniecznie będzie mała.

Brak komentarzy: